Skip to main content

Szymon Nidzworski gościem Małgorzaty Kron w Radiu Jazz

Gościem jednej z ostatnich audycji „MiszMasz Małgośki Kron” w Radiu Jazz był Szymon Nidzworski – saksofonista i kompozytor muzyki filmowej, wspierany przez Fundację Mecenat Kultury. Rozmowę poprowadziła Małgorzata Kron, która jak przyznała, dopiero niedawno odkryła artystę, ale już po pierwszym przesłuchaniu albumu „Behind Your Eyelids” była pewna, że musi z nim porozmawiać.

Szymon Nidzworski opowiedział o swoich początkach muzycznych i edukacji, która prowadziła przez Akademię Muzyczną w Warszawie, aż po zagraniczne doświadczenia w Berlinie i Paryżu. Podkreślał, jak ważne było dla niego wszechstronne kształcenie – zarówno w Polsce, jak i za granicą – oraz spotkania z inspirującymi muzykami, takimi jak Maciej Obara, z którym miał okazję nagrywać jeszcze przed rozpoczęciem własnej kariery solowej. Artysta przyznał również, że nieustannie inspiruje go muzyka innych polskich saksofonistów oraz współpraca z wieloma wybitnymi wykonawcami i orkiestrami.

Ważnym wątkiem rozmowy była działalność Szymona Nidzworskiego na styku muzyki i teatru. Artysta opowiadał o współpracy z Teatrem Muzycznym Capitol we Wrocławiu, Teatrem Muzycznym w Gdyni oraz Teatrem Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. To właśnie ta ostatnia instytucja i udział w tzw. salonach poezji zainspirowały go do stworzenia unikatowej płyty, w której głos Andrzeja Seweryna przeplata się z oryginalnymi kompozycjami instrumentalnymi. Szymon Nidzworski podkreślił, że zależało mu na tym, by jego muzyka była przestrzenna i refleksyjna, stanowiła przeciwwagę dla dominujących na rynku popisów technicznych i przeładowania dźwiękiem.

W Radiu Jazz nie mogło zabraknąć rozmowy o muzyce filmowej. Kompozytor opowiadał, jak dzięki albumowi „Behind Your Eyelids” został zaproszony do współpracy z reżyserką Ewą Ewart i napisał muzykę do filmu „Klątwa Obfitości”, a później także do innych produkcji dokumentalnych, w tym do głośnego filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku oraz do obrazu o Liroyu. Jak podkreślił, kompozycja muzyki do filmu dokumentalnego to nie tylko kwestia warsztatu, ale także wrażliwości i umiejętności odnalezienia unikatowego języka brzmieniowego dla każdej produkcji.

Na zakończenie rozmowy Szymon Nidzworski zdradził, że pracuje obecnie nad kolejną płytą, w której pojawi się jeszcze więcej inspiracji muzyką filmową, a także większy udział instrumentów dętych i elektroniki. Jak sam przyznał, nieustannie poszukuje nowych wyzwań i stara się, aby każda jego płyta była świadectwem osobistych inspiracji oraz szerokich horyzontów muzycznych. Audycję zakończyły dźwięki z jego albumu, a prowadząca wyraziła nadzieję, że artysta ponownie odwiedzi Radio Jazz przy okazji premiery kolejnych projektów.